Ahoj. ♡
Jeszcze nie wiem co to będzie, ale mam zalążki pomysłu. Zapraszam na króciutki prolog nowego opowiadania - Liar.
Jeszcze nie wiem co to będzie, ale mam zalążki pomysłu. Zapraszam na króciutki prolog nowego opowiadania - Liar.
Pairing : Jak w tytule, czyli JiMin (BTS) x Kris (EXO) x Lay (EXO). Choć pojawią się niespodzianki.
Typ : School life/szkolne życie, Romans, obyczaj, smut, AU.
Ostrzeżenia : Wszyscy są tutaj Koreańczykami. W późniejszych rozdziałach mogą pojawić się sceny erotyczne.
Typ : School life/szkolne życie, Romans, obyczaj, smut, AU.
Ostrzeżenia : Wszyscy są tutaj Koreańczykami. W późniejszych rozdziałach mogą pojawić się sceny erotyczne.
Byłem zwyczajnym chłopakiem. Chodziłem do liceum, miałem za sobą parę związków z dziewczynami, heteryk. Czasem sobie popiłem. Uczyłem się też przeciętnie.
Czasem gdzieś wyszedłem ze znajomymi, ale zazwyczaj siedziałem w domu. Może tylko nieco bardziej niż moi znajomi przywiązywałem wagę do wyglądu. Nie miałem planu na życie, mieszkałem z rodzicami. Miałem jednego przyjaciela, i sporą liczbę znajomych. Nie wyróżniałem się też wyglądem, tak przynajmniej sam twierdziłem. Prowadziłem w internecie aktywniejsze życie, niż w rzeczywistości. Nie wiedziałem już co mam ze sobą zrobić. Jaki mieć cel w życiu. Czułem się człowiekiem w odcieniach brązu i szarości. Tak, szary i brąz to były zdecydowanie kolory mojej duszy. I z takim kolorem poszedłem tamtego dnia do szkoły. Wtedy nigdy bym nie pomyślał, że moje życie tak się skomplikuje.
Czasem gdzieś wyszedłem ze znajomymi, ale zazwyczaj siedziałem w domu. Może tylko nieco bardziej niż moi znajomi przywiązywałem wagę do wyglądu. Nie miałem planu na życie, mieszkałem z rodzicami. Miałem jednego przyjaciela, i sporą liczbę znajomych. Nie wyróżniałem się też wyglądem, tak przynajmniej sam twierdziłem. Prowadziłem w internecie aktywniejsze życie, niż w rzeczywistości. Nie wiedziałem już co mam ze sobą zrobić. Jaki mieć cel w życiu. Czułem się człowiekiem w odcieniach brązu i szarości. Tak, szary i brąz to były zdecydowanie kolory mojej duszy. I z takim kolorem poszedłem tamtego dnia do szkoły. Wtedy nigdy bym nie pomyślał, że moje życie tak się skomplikuje.
A wtedy w szkole...pojawił się ON.
No, może się nie pojawił. Zawsze tam był.
Ale ja dopiero tamtego dnia, spojrzałem na Niego inaczej.
No, może się nie pojawił. Zawsze tam był.
Ale ja dopiero tamtego dnia, spojrzałem na Niego inaczej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz